*** (Dzieckiem będąc...)
Dzieckiem będąc,
nie potrafiłem wybrać,
czy chcę być orłem, tygrysem
czy może kierowcą autobusu
z przyczepą,
którym latem dojeżdżaliśmy
nad morze.
Jako mały bóg-stwórca,
natworzyłem wiele bytów,
jak chociażby zamki
na nieodkrytych lądach,
albo rycerze w złotych pancerzach
obdarzeni umiejętnością
latania.
Po latach,
też mi się udało
powołać w wierszach
nieco świeżych istnień,
w tym nawet,
kilka kolorowych ptaków,
ale tym razem
żaden z nich nie poleciał…