Dom Kata
co sprawiedliwe z tym,
co odrażające. Jak opisać
Twój gotycki dom, który
jakby próbował wystartować
do lotu, chociażby krótkiego,
może po to, by zapomnieć
o niektórych słowach
zapisanych w jego murach.
Miałeś profesję niechcianą,
która była strażniczką niedoli
nieszczęsnych ludzi wydanych
w twoje ręce. Ciekawi mnie
życie spędzone w tych murach.
Nikt wszak nie opisał
twoich czynów i milczenia,
które zapadało po egzekucji.
Kto by zresztą dzisiaj
myśl sobie zaprzątał
cierpieniem dawno minionym
i tak niekonkretnym jak nasze
za sto lat, gdy minie życie,
a Twój dom zostanie,
trwalszy niż wspomnienia
po nas.