Skrzypek na plaży /Sonet ~ № 245
Znów mgnienie brzasku nutami mnie budzi
Ocean szemrze w oddali mewy krzyk
Niesiony wiatrem do uszu dochodzi
Stradivariusów dźwięk pieszczonych przez smyk
O wschodzie słońca melodią zachwyca
Skrzypek co wita dzień po sennej nocy
Czarem swych nutek poranek nasyca
Pięknu dodając wyjątkowej mocy
Ten kadr na plaży co dzień się przewija
Z zachwytem chłonę jego piękno całe
Santa Monica... Kraków... promenada
Most z lampionami... łączy moje raje
Raz skrzypkiem jestem to znów obok stoję
Słońce już wzeszło... dziś tu mam ostoję
~ Pióro Amora ~
© II.V.MMXXIV