X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Komedia

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2021-03-22 17:21
Na końcu drogi żywota mojego,
na pustej drodze, przy blasku księżyca,
zagryzły na śmierć mnie lwica z panterą
i ciało zjadać zaczęła wilczyca.
Tak oto duch mój opuścił me ciało
po wielu długich i nużących latach.
I z przerażeniem dotarła myśl do mnie,
że właśnie jestem (o zgrozo!) w zaświatach.

Bez przekonania szedłem na sąd boży,
ale tam nawet mnie słuchać nie chcieli.
O moich winach i mym braku wiary
wszak doskonale tam wszyscy wiedzieli.
Wyrok padł szybko. "-Na wieczność do piekła!" -
usłyszałem wnet, drżąc przed boskim tronem.
W dół mnie zrzucono, a gdy w końcu spadłem,
stanąłem twarzą w twarz z samym Charonem.

Gdy mnie przewoził na drugi brzeg Styksu
milczał i patrzył wciąż na mnie z ukosa.
A gdy mnie przewiózł, poszedłem niechętnie
znów na sąd drugi. Sąd króla Minosa.
Niechcący chyba mu w czymś przeszkodziłem,
bo spojrzał na mnie niechętnie i wściekle.
Machnął niedbale ręką owłosioną
i burknął krótko: "-Zasiedlisz Przedpiekle".

I znów rejs łodzią, tylko w drugą stronę.
Na miejscu sztandar do ręki dostałem
i zobaczyłem kogoś mi znanego,
kogo się spotkać tu nie spodziewałem.
"-Hej, stój!" - krzyknąłem, gdy bliżej podszedłem
i gdy się znalazł w mej ręki zasięgu.
"-Co ty tu robisz? Byłem przekonany
że będziesz nie tu, ale w siódmym kręgu!"

"-Nie zabiłem się, chociaż próbowałem.
Dożyłem godnie do późnej starości
lecz przez wzgląd na mój doczesny ateizm
nie pozwolono mi zostać w Światłości.
Za to wpuścili jakiegoś faceta,
co się upijał i bił swoją żonę.
Bo skoro był co niedzielę w kościele,
znaczy, że dobrą obrał w życiu stronę."

Gdy usłyszałem tę oto historię,
krzyknąłem w pustkę z nieskrywaną złością:
"-Ach, chwalmy Pana! Pan jest miłosierny!
Jest sprawiedliwy! Pan Bóg jest miłością!".
I zacisnąłem ręce na chorągwi,
co ją dostałem w ramach swojej kary.
Kroczyć z nią będę przed siebie przez wieczność
ja - złe naczynie, pełne braku wiary.
autor
Aleksander Bułka
Aleksander Bułka

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Iks Weli
Iks Weli
2021-03-22
Co prawda, nie zrywałem boków ze śmiechu, ale z przyjemnością przeczytałem i jestem w pełni usatysfakcjonowany :) Dzięki. Pozdrawiam


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności