za mało
była zwykłą dziewczyną
trochę bardziej tylko
wrażliwą
jej celem - nieśmiertelność
jej drogą - pośród ślepego
świata samotność
ani świat ani piekła
nie chciały jej przyjąć
w swe bramy
a ona studiowała teologię
aby bardziej zaufać
że jest wyjście z każdej
niedoli...
chodziliśmy ze dwa trzy lata
ona ślepo ufała - ja wszystko
chciałem rozumem
ogarnąć...
i gdy staliśmy raz na rozstajach
gdzie Chrystus siedział
zadumany
poczułem że wciąż jestem
za daleko od Boga
żeby być blisko sercem
ze zrodzonym z niewiasty
człowiekiem niezgłębionym...
***
/Borówiec, 24.04.24/
autor: rafał sulikowski