Od(strza艂)
O czym wtedy my艣la艂e艣, murem otoczony?
Ci膮g na przedramieniu, by艂e艣 przeznaczony.
Dobrze przeczuwa艂e艣, 偶e dla czyjej艣 sprawy
czeka ci臋 niechybnie, koniec tw贸j kaprawy.
Wsz臋dzie drut kolczasty, szlaban krwi膮 przeci臋ty
s艂ysza艂e艣 krzyk rozpaczy, ludzie to przyn臋ty
kt贸re tkwi艂y bezsilnie, w tym chorym terrorze
wierzy艂y do ko艅ca, a na ko艅cu... 鈥瀖贸j Bo偶e!"
Cia艂a bezw艂adne pada艂y, 艣mierci膮 uwolnione
dusze ulatywa艂y, gazem nie dr臋czone
艂yse kuk艂y widzia艂e艣, pr贸偶no b艂aga艂e艣 ratunku
by艂e艣 spraw膮 pod murem, poszukiwa艂e艣 kierunku.
Sensu tej ka藕ni, w kt贸rej ty uczestnikiem
bez regu艂, przyzwolenia, sta艂e艣 si臋 wynikiem
nazizmu, o艂owiu, wojennych mo藕dzierzy,
tusz wsi膮ka w ziemi臋, w powiernic臋 pacierzy...
Wiem, o czym my艣la艂e艣. O tej kromce chleba.
Z po艣piechem zjedzonej. Ona znakiem nieba.
Wiem, o czym my艣la艂e艣. Do domu by艣 chcia艂.
Gdzie ciep艂o, bezpiecznie. 鈥濭otowi? Cel! Pal!"
Co si臋 stanie gdy... sprawa przyci艣nie do muru.
Tomik z 鈥瀍ksperymentami" jest w trakcie tworzenia 馃檪