Kaganek
co w sercowym kaganku goreje.
Jego blask rozświetla nas co dzień
i do świata jak dziecko się śmieje.
Pośród wichrów zamieci dziejowej
drugi człowiek latanią nam będzie.
Choć porzucić nadzieje najprościej.
Jednak miłość odnajdzie nas wszędzie
Pośród lodu zamieci sercowych
drugi człowiek domem nam będzie.
Gdy miłości sygnał nadamy,
ta z odsieczą na pewno przybędzie.
I gdy życia zmierzch już nadchodzi
ów kaganek nadal nas grzeje.
I choć czas już ze świata odchodzić
miłość nadal od środka nas grzeje.
Chociaż przyjdą po nas legiony
blask ich serc przyniesie nadzieję.
Świat rozświetlon jest blaskiem sercowym
i do wszystkich jak dziecko się śmieje.