Od końca raczej trudno przejść do początku... ale wszystko może się zdarzyć. Jeżeli wojny rozpoczną się od pokoju, to i tak muszą się de facto wydarzyć...
Interesujący, nietuzinkowy wiersz!
Przypomniał mi się film "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona".
6/5.
Serdecznie pozdrawiam

Wszystko jest pewną perspektywą a każdy ma swoją. I od tego zaczyna.

Bardzo, bardzo przewrotnie Staszku....
Nooo.... Sylwester mamy cały rok, a w przestrzeni kosmicznej może rok zaczyna się grudniem... Kto wie?
Cisza wyrasta z krzyku , gdy delikwent zachrypnie:)
W sumie wszystko może się zdarzyć, a strony świata możemy pomylić, gdy zmienią się bieguny magnetyczne ziemi...
Pozdrawiam :)
6/5

Najlepiej byłoby , gdyby wojny wcale się nie zaczynały :) Te początki i końce są umownymi miarami , które wszystkie zjawiska umiejscawiają w czasie :)
Bardzo ciekawe są te Twoje pomysły na wiersz :)
Pozdrawiam :)

Świat normalny bywa najbardziej absurdalny.
Pozdrawiam.

ciekawe filozoficzne rozważania w któych wyczuwam "ciszy krzyk" bezradności, w obliczu naszej ludzkiej przewrotności. Z przykrością ostatnio stwierdzam, iż ludzie bardziej szukają konfliktu niż drogi do porozumienia, większość chce udowodnić swoją wyższość nad drugim człowiekiem. Z czego to wynika? Pycha, kompleksy...Czy jest w tym siła wyższa, ta zła, a może spoleczna manipulacja, jesteśmy przeciążeni informacjami, przemeczeni, być może komuś na tym zależy.
Pozdrawiam serdecznie 6/5

wszytko dzisiaj stoi na głowie...
wiersz "smakołyk" - tak Ci powiem :)
z podobaniem!
Stef

Szkoda, że rok nie zaczyna się w kwietniu, w zgodzie z naturą :)
Elity głoszą pokój i bezpieczeństwo, a ustawiają wciąż jakieś wojny w sobie wiadomych celach. Straszne to...

nie będę krył że wiersz mnie zastrzelił więc nie próbuję do niego dopisywać hipotezy by nie polec

kłaniam się
wszystkiego dobrego

Nie wiem. dlaczego rok zaczyna się grudniem. W kalendarzu chińskim jeszcze jest inaczej.
To są umowne początki, przyroda nie zna tych granic . Pzdr

to pęknie ...że rok zaczyna się grudniem … to jest czas pojednania zwaśnionych
potem zabawa pełna radości i wracamy do rzeczywistości … nie każdy docenia sobotę i chce odpoczywać … bo goni za pieniądzem jak szalony … nawet chętnie dobę by rozciągnął … by pracować jak koń w kieracie ...
noc i dzień ze sobą współgrają … i tak dni mijają … minuty na tarczy kroczą miarowo... odmierzając czas życia i czas śmierci … dobrze iść do przodu ...a gdy jest taka potrzeba ... warto zrobić krok w tył i kto by pomyślał ..że z takiej kropli powstał ocean ..tu się uwidacznia jaka to jest potęga ..bo tych kropel jest wiele ... jedna nic nie znaczy … ale już miliony kropel wiele może i morze miłości nas zaleje … by wzajemnie siebie tylko nie ranić … teraz dzięki Tobie wiem dlaczego łzy są słone … bo wlewamy morze łez ...gdy wsłuchamy się w ciszę usłyszymy krzyk bólu lub radości … dobrze jęli ziarno jest zdrowe ...wtedy i owoc rodzi się dorodny … dobrze jest pytać i rozważać odpowiedzi ... na końcu podać sobie dłonie unikając wojen … tylko zgoda buduje ...

To są często umowne sekwencje ale też określenia. weźmy to ziarno, które jest, jak napisałeś, częścią owocu, więc jednak owocem, czy dzień, który mógłby zaczynać się wschodem słońca, każdego dnia o innej porze. Co do roku, w mojej firmie rok obliczeniowy zaczynał się pierwszego kwietnia, a nie jest to Prima Aprilis. Pozdrawiam

Bardziej doceniamy zdrowie, gdy zachorujemy, nadzieja kryje się w porażkach...Różnej miary i ciężaru są przewrotności, jedne wynikają z praw natury inne z psychicznych właściwości człowieka i jego spostrzegania życia. Podziwiam Staszku pomysł wiersza i ciekawe jego rozwinięcie!
Pozdrawiam serdecznie:)⭐

Pragnę, by życie toczyło się bez takich
zakłóceń. Ludzie się szanowali i nigdy
do wojny nie dopuścili.
Życzę pomyślnego dnia z uśmiechem:)

...szary realizm codziennego bytowania
na tym łez padole...

JoViSkA ma racje', z'adnych wojen, zgodnie z proroctwem Izajasza widnieja'cym przed gmachem ONZ

Najlepiej, żeby nie było w ogóle wojen, a odpowiedzi przychodziły bez wysiłku i trudu tak jak nieustająco rodzące się pytania :)
Pozdrawiam serdecznie Stasiu

Gdyby żyć tyłko w realu,
byłby to smutne.

Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia