X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

EGZYSTENCJALNE WYDALANIE

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-05-05 00:01
po strawieniu rzeczy i zdarzeń
coś zawsze chce wyjść na zewnątrz
resztki słów, niedopite myśli
i nieznośna powaga bycia

czasem to tylko ślad na papierze
czasem podmuch po westchnieniu
rzadko zapach, częściej milczenie
w formie dobrze znanej pustki

nie zatrzymuj w sobie wszystkiego
świat i tak nie lubi przepełnień
nawet sens potrzebuje odpływu
by kolejny mógł wpłynąć do środka

więc pozbądź się ciężaru w porę
zostaw to, co nie chce być tobą
bo najczystsze prawdy o istnieniu
często wychodzą przez tylne drzwi
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
14 razy
Treść

6
12
5
2
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
14
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Larisa
Larisa
2025-05-06
Egzystencja podlega trawieniu, czasem jest lekkostrawna, a czasem ciężkostrawna.
Może lepiej nie brać życia za bardzo dosłownie... czasem lepiej odpuścić i wyrzucić z siebie, to co zalega w duszy.
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
6/5.
Serdecznie pozdrawiam


sturecki
2025-05-06
Dziękuję Ci serdecznie ... pięknie to ujęłaś: życie, jak jedzenie, czasem wymaga trawienia w ciszy, czasem solidnego oczyszczenia ... a najzdrowsze bywa wtedy, gdy nie próbujemy go na siłę przełykać bez smaku.
Z duszy warto wyrzucać, by mogła znów oddychać.

jobo
jobo
2025-05-06
Wiersz to czysty, uczesany
Co to zaliże wszystkie rany
Ma szerokie horyzonty
Żadne uzdy czy homonty
Wiersz co dobry jest na kaca
Bo powiedział jeden baca
Że jak łupie w potylicy
To trzeba napić się żętycy
Takoż wierszyk w tej narracji
Kończyć trzeba w ubikacji

Szac i deszcz!


sturecki
2025-05-06
Poezja góralska z przytupem i konkretem, od żentycy po sedes, bez owijania w metafory.
Ten wiersz-komentarz jest jak poranny reset: czyści, podnosi i spuszcza to, co zbędne.
Szacunek dla bacy i rytmu, co niesie aż do końca.

LydiaDel
LydiaDel
2025-05-05
Naturalny proces, co nie potrzebne, musimy wydalić. Są różne sposoby, ale nie będę się powtarzać. 6/5 Serdeczności


sturecki
2025-05-05
Słusznie – kto nie wydala, ten się zapycha, a potem zamiast życia mamy kiszoną frustrację w wersji slow food. Pozdrawiam.

Gminny Poeta
Gminny Poeta
2025-05-05
Gdyby wiersz nie miał tak rażących podtekstów to bym powiedział że jest niczego sobie. Podoba mi się nawet. Może chwilami jest odrobinkę przerysowany ale to jeden z Twoich lepszych tekstów:))))


sturecki
2025-05-05
Czasem trzeba podtekstów, by tekst miał charyzmę – ale miło słyszeć, że nawet z przerysowaniem da się to strawić bez zgagi.
Pozdrawiam.

hibiskus
hibiskus
2025-05-05
Witaj,

nic ująć nic dodać...

Żeby żyć trzeba wydalać i bździć...

Pozdrawiam z nieudawaną radością i oceny szczerością 6/5.

Miej tak łatwe wydalanie jakie masz pisanie.


sturecki
2025-05-05
Dzięki za celny komplement i szczerość bez środka przeczyszczającego – niech życie Ci płynie lekko, bez zaparć sensu i zatwardzeń weny.

Elżbieta
Elżbieta
2025-05-05
Nie wdając się szczegóły mogą być różne rodzaje wydalania. Przysłowiowe lanie wody, ciurkanie emocjonalne, solidne konstrukcje w postaci wspomnianych przez Ciebie śladów na papierze, mocno skondensowanych lub rozwlekłych wynurzeń. Rzeczywiście warto się pozbyć nagromadzonych emocjonalnych odpadków, ale niech sam delikwent ponosi za nie odpowiedzialność nie przerzucając odpowiedzialności za ich jakość na "papier".
Pozdrawiam serdecznie, Stanisławie:))⭐️


sturecki
2025-05-05
Święta racja – papier wszystko przyjmie, ale nie odpowiada za bzdury, które na nim lądują; to nie papier bredzi, tylko autor, co zamiast się oczyścić, leje wodę i zostawia kałużę bez sensu.

klaks
klaks
2025-05-05
Filozofia życia przepuszczona przez układ pokarmowy cźłowieka. Podobają mi się takie porównania, bowiem to co proste i bardzo przyziemne uczy nas tak naprawdę najwięcej o nas samych. Skoro organizm musi wydalić toksyny aby go nie zabijały, podobnie jest z toksyczną energią. Tylko czy zawsze można być sobą? :)
Pozdrawiam serdecznie :) 6/5


sturecki
2025-05-05
Nie zawsze można być sobą, ale zawsze warto próbować – bo tłumiona autentyczność to jak niestrawiona prawda: zalega, fermentuje i w końcu wybucha tam, gdzie najmniej trzeba.
Dzięki.

kuqu
kuqu
2025-05-05
strawić można wszystko i często szybko... przetrawić niestety nie... są takie rzeczy, które przetrawiamy latami, a one i tak nas ciągle wypełniają...


sturecki
2025-05-05
Bo przetrawianie to nie tylko proces żołądka, ale duszy – niektóre zdarzenia siedzą w nas jak kamień, który ani nie znika, ani nie daje o sobie zapomnieć, tylko obraca się z każdym wspomnieniem.

Marek Żak
Marek Żak
2025-05-05
Organizm nam wskazuje, że produkty mu potrzebne są zatrzymywane i wykorzystywane, inne, zbędne, czy toksyczne wydalane. Jak napisałeś, nie zatrzymuj wszystkiego, nie tylko dlatego, że się nie zmieszczą, ale mogą zatruć życie.
Pozdrawiam a wiersz z Twoich najlepszych


sturecki
2025-05-05
Dziękuję – bo życie to nie magazyn na resztki emocji, tylko ruchoma linia przetwórcza: co dobre – wchłonąć, co szkodliwe – puścić wolno, zanim stanie się trucizną myśli.

Motylek78
Motylek78
2025-05-05
prawdy o istnieniu
bliska wydaleniu
to co nas smuci
najlepiej by odpłynęło
dając miejsce na przypływ
pozytywnych emocji
piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie 💙🦋


sturecki
2025-05-05
Dziękuję – życie to układ wydalniczo-duchowy: im sprawniej puszczamy smutki wolno, tym lżej płyną do nas fale dobrej treści.

Odyseusz62
Odyseusz62
2025-05-05
Nie ma jak to sobie ulżyć
kiedy wnętrze przepełnione
lecz czy trzeba tak publicznie
czy też lepiej pójść na stronę.
Pozdrawiam z uśmiechem.


sturecki
2025-05-05
Ulga to świętość, ale miejsce czyni cuda – bo choć potrzeba ludzka, to jednak kulturalna dyskrecja nie boli.

andrew
andrew
2025-05-05
Pomyśl zanim...
Będzie ekologiczniej.

Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


sturecki
2025-05-05
Tak, trzeba myśleć, zanim ... bo recykling głupoty to wciąż głupota, tylko w ładniejszym opakowaniu.

Krystek
Krystek
2025-05-05
Oryginalne , ale trafne porównanie
natłoku myśli , przesytu. Grunt,
to zachować we wszystkim umiar.
Ślę moc serdeczności i pogody ducha:)


sturecki
2025-05-05
Umiar to jedyny detoks, który nie kosztuje, a ratuje – nawet od siebie samego.

Mada44
Mada44
2025-05-05
Ciągłe rozmyślanie powoduje natłok myśli, które doprowadzają nas tylko do wielkiego zmęczenia. Czym mniej ich tworzymy, tym mniej musimy ich pozbyć się. Z przesytu można dostać tylko obstrukcji. Pozdrawiam


sturecki
2025-05-05
Bo myśli jak jedzenie – bez umiaru powodują duchowe przejedzenie, a kto ciągle je produkuje, ten w końcu sam się nimi zatka.

Groschek<sup>(*)</sup>
Groschek(*)
2025-05-05
kto pod kim dołki kopie.. ten od Mieeetka zginie! - no i masz, czego z pewnością nie chciałeś; są tematy, że i bibr pokazywania nam oszczędza.. pzdr. bez nawiązania ale w nadziei (jak zwykle w przypadku mojej osoby) rychłego rozkręcenia interesu.. ☺️


Groschek<sup>(*)</sup>
2025-05-06
..jednak się (jak widzisz) dało; to oklepany motyw - ja (sztucznie) krytykuję, wszyscy przeciwnicy mojej osoby piszą i oceniają jak na zawołanie - udała się znowu parówkowa posadzka.. pzdr. 🤏

sturecki
2025-05-05
Mieeetek nie śpi, tylko notuje – jak bibr nie pokaże, to znaczy, że sam się boi zajrzeć pod kołderkę naszych przekrętów; a interes? Rozkręć go, zanim dołek się zamieni w lej po bombie!

Groschek<sup>(*)</sup>
2025-05-05
bibr - big brother

Waldi1
Waldi1
2025-05-05
pięknie opisałeś normalną ludzką potrzebę ... wielu ma z tym problemy ja jako w czepku urodzony nic w sobie nie zatrzymuję ... wszystko wychodzi tylnymi drzwiami ...bez zgrzytów w zawiasie ... kiedyś nawet udałem się do lekarza bo myślałem ... że jestem chory ileż razy dziennie można wydalać zgniliznę po strawieniu ..5 razy dziennie ... a nawet sześć i tak jest zawsze przez całe lata ..a lekarz powiedział synu ciesz się bo masz świetną przemianę materii ..c=o za ulga ... a już myślałem że jest bardzo chory .... super wiersz i teraz wiesz ze trafiłeś we mnie przyjacielu... dobranoc z prawdziwym ... uśmiechem


sturecki
2025-05-05
Ty nie tylko w czepku urodzony, ale i z turboszybkim przewodem – zamiast rozmyślać o zgniliźnie, rozchmurz się i załóż koronę metabolizmu.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności