X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Wspomnienie cywilizacji człowieka

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-10-09 18:29
Możliwe,
że byliśmy tylko
przejęzyczeniem Wszechświata,

wpadką
w kazirodczym związku
nicości i kosmicznego pyłu;

znajdą,
bez widoków na przyszłość,
porzuconą
przez wyrodnych rodziców,
rozpaczliwie uczepioną
Ramienia Oriona.

Możliwe,
że uśmiech Giocondy
i Dziewiąta Symfonia
nie były znakami
otwierającymi się na Coś
Zupełnie Innego,

a po prostu rozrywką
dla pasażerów tratwy
płynącej prosto
do przepastnego
wodospadu.

Gdy jesienią opadają liście,
nie zawsze myślimy
o wiośnie,

a wybuchające gwiazdy
nie przejmują się
spalonymi planetami.





autor
Jesteś Premium.
Dziękujemy!

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
13 razy
Treść

6
4
5
8
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
5
5
7
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Odyseusz62
Odyseusz62
2024-10-11
Cywilizacja to dumnie brzmi
I wiersz na myśl przychodzi mi
Pozdrawiam z gwiazdkami.


Kornel Passer
2024-10-11
Istotnie, mea culpa...

Odyseusz62
2024-10-11
Gdybym Ci przeczytał mój komentarz wyczułbyś nutkę ironii.

Kornel Passer
2024-10-11
Pomijając przedstawiony w wierszu aspekt końca cywilizacji człowieka, to niestety nie sądzę, że dała ona wyłącznie powód do dumy. Człowiek bywa wielki, szlachetny, mądry i twórczy, ale też potrafi być cynicznym sk..synem, mordercą, tyranem i zwykłym łajdakiem i to wszystko ma swoje konsekwencje w wytworach cywilizacji. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

januszek
januszek
2024-10-10
kiedyś słonce stanie się czerwonym olbrzymem i swym zasięgiem ogarnie nawet Marsa

bliżej środka Galaktyki nie ma odpowiednich warunków
ale mamy tyle innych dróg mlecznych ze takich ziem jak nasza może być nawet mrowie
wiersz na plus


Kornel Passer
2024-10-11
Dzięki. Jeśli nawet istnieją inne "Ziemie" zamieszkałe przez istoty rozumne, ale wszyscy razem podzielimy los przewidziany przez materialistyczną wizję rzeczywistości i skończymy ostatecznie w czarnej dziurze, to pociecha z tego współistnienia jest niewielka. Pozdrawiam:)

NO1R<sup>(*)</sup>
NO1R(*)
2024-10-10
Ciekawy temat. I intrygujący.
To, że możemy okazać się przypadkiem w skali kosmosu (wszechświata) naprawdę mnie "pociąga" bo człowiek już tyle religii przerobił, teorii postawił i jeszcze więcej wojen ze swoim gatunkiem prowadził o to, kto ma "rację", że aż szok.
Od zarania dziejów o to się mordujemy a jesteśmy zaledwie "pierdnięciem"... i tak koniec końców po nas pozostanie: chwilowy smród i niesmak, na którego potencjalny absolut nawet nie spojrzy.
Może kiedyś ludzkość dojdzie do "porozumienia" w tym temacie ale wiem, że się łudzę.

Pozdrowienia.


NO1R<sup>(*)</sup>
2024-10-11
Jak ktoś ma takie argumenty na nieistnienie boga jak: "ksiądz mnie krzywdził kiedy byłem mały" - to jest to naprawdę słabe (nie umniejszając tragedii oczywiście).
Teologia z filozofią się gryzie jak dla mnie. To są zupełnie odmienne dziedziny poznania. Ale jak ktoś stara się to łączyć, cóż... jego sprawa.

Kornel Passer
2024-10-10
Całkowicie się z Toba zgadzam co do oceny ludzkości w zakresie ogólnego bezsensownego mordobicia religijno-ideologicznego, ale jednocześnie znowu powiem Ci, że rozdzielam dwie rzeczywistości. Mianowicie zostawiam za sobą problematykę religii, wojen religijnych, złych księży czy pastorów, stosów, inkwizycji, pedofili i psychologię „głębi” itp., a skupiam się na tym, co jest najciekawsze, a co Ty plastycznie nazwałeś „pierdnięciem” Wszechświata, a ja siląc się na estetykę, wymyśliłem „przejęzyczenie”. To mnie interesuje naprawdę i nie wpadam w pułapkę intelektualną zastawianą przez pewnych ateistycznych działaczy telewizyjnych, według których Bóg nie istnieje, bo ksiądz Kacper jest pedofilem, a najlepszy parafianin bije żonę. Zagadnienie sensu istnienia naszej cywilizacji jest ważne i o dziwo, ostatnio nawet przyznają to fizycy i kosmologowie, a robią to poprzez wkraczanie na pola filozofii i teologii.

Monika Larn
Monika Larn
2024-10-10
Początek Wszechświata sam w sobie jest enigmatyczny, bo jak tu do cholery wyobrazić sobie erę Plancka? I w co rozszerza się Wszechświat? A co dopiero pytanie o celowość czy przypadkowość życia na Ziemi. Tak że tak, mocznik jako punkt wyjściowy dla biologii nie do końca przekonuje, ale chwilowo innych odpowiedzi nie znamy. Możemy je tworzyć, analizować, mnożyć byty, ale odpowiedzi nie znamy. Jaki jest sens życia na Ziemi? Czyżby Wszechświat przejmował się nami tak jak supernowa systemem planetarnym? Pod wrażeniem wiersza w mojej ulubionej tematyce (więc zabieram do ulubionych), pozdrawiam, M


Monika Larn
2024-10-10
Jasne, jako fanka Martina Rees czekam plik :)

Kornel Passer
2024-10-10
Jeśli dasz mi tu swoją zgodę, to na Twój mail zamieszczony na tutejszym portalu wyśle plik tekstowy z wykładem pewnego akademika "Wszechświat na miarę człowieka". Wykład jest z 2002 roku więc nieco przestarzały biorąc pod uwagę tempo rozwoju kosmologii, ale mimo wszystko dość aktualny. Zawiera koncepcje antropomorficznego dostrojenia, która jest mi bardzo bliska. Tyle, że trzeba go doczytać do końca , a opłaci się. Pozdrawiam:)

Monia
Monia
2024-10-10
Bardzo refleksyjny utwór z dobrze dobranymi metaforami.Ciekawe w sumie co było przed nami to czego uczyli w szkołach czy zupełnie coś innego.Dużo pytań na które chce się znaleźć odpowiedź tak mi się jawi twój utwór pozdrawiam serdecznie 😉


Kornel Passer
2024-10-10
Dziękuję za Twoja refleksję. Postępujące odkrycia naukowe poszerzają nam wiedzę, ale niewiele już wnoszą do zrozumienia Wszechświata. Przekroczony został punkt, w którym już praktycznie nie da się potwierdzić empirycznie teoretycznych tez matematycznych. Przykładem jest teoria strun albo istnienie wszechświatów równoległych. Być może nigdy nie zrozumiemy Wszechświata. Pozdrawiam:)

Monia
2024-10-10
Przypuszczeń też jest tutaj sporo również;)

Mitylene
Mitylene
2024-10-10
Zaintrygowała mnie metafora " przejęzyczenia wszechświata". Odczytuję ją jako przypadkowe stworzenie świata, w którym dzisiaj egzystujemy. I potem rodzi się pytanie o istnienie Boga. Bo jeśli rzeczywiście istnieje jako ta siła wyższa, sprawcza, to czy jego działanie było świadome, zaplanowane? Motyw wpadki i przypadkowości też ciekawie poprowadzony, rodzący pytań bez liku. Pory roku przeplatają się od wieków, a my wciąż poszukujemy i nie odnajdujemy odpowiedzi. Na tle "wybuchających gwiazd " we wszechświecie wyglądamy "marnie" z naszą chwilowo pojawiającą się egzystencją. Ten ogrom możliwości nas przytłacza, powodując , że czujemy się zagubieni mali w tej nieskończonej sali wszechświata...Intrygujące wersy. Pozdrawiam .


Kornel Passer
2024-10-10
Pytanie o plan jest w istocie pytaniem o sens. Jeśli życie świadome pojawiło się we Wszechświecie przypadkiem, wówczas owszem, możemy odnajdywać pomniejszy sens w naszych poszczególnych działaniach, ale w ogólności nasze istnienie we wszechświecie jest raczej tego głębszego sensu pozbawione jako istnienie przygodne. Z punktu widzenia „zwykłego życia” zdrowo jest zachować dystans do tych spraw, jako tak naprawdę wymykających się naszemu pełnemu rozumieniu. Serdecznie pozdrawiam :)

Mitylene
2024-10-10
" skali wszechświata" :)

Eleanor Rigby
Eleanor Rigby
2024-10-10
Lubię takie filozoficzne rozkminki, te ciekawe porównania wzajemnie się uzupełniają.
I świetna puenta traktująca o tym, że natura jest bezkompromisowa, niszczy bez uczuć ustępując miejsca nowemu.


Kornel Passer
2024-10-10
Bezwzględność natury jest czymś, czego człowiek doświadcza od kiedy tylko osiąga wiek, który go uzdalnia do refleksji nad światem. Natura prze bowiem naprzód jako całość poświęcając byty indywidualne, i dotyczy to ludzi, zwierząt i planet ...

Jastrz
Jastrz
2024-10-09
Rzeczywiście. Wszystkie prognozy, jakie czytałem mówią o takich lub innych katastrofach, które za jakiś czas (liczony w milionach lat) może zrobić nam kuku. Nie chce mi się sprawdzać tych prognoz, dlatego zamierzam umrzeć a ciągu najbliższych 30-40 lat.


Kornel Passer
2024-10-10
Niestety, ja nie mogę uwolnić się od myśli, że ten nieuchronny krach jeśli prowadzi do końca wszystkiego, w jakiś sposób wpływa nawet na sens pisania mojej odpowiedzi na Twój komentarz.

alx z poewiki
alx z poewiki
2024-10-09
Czasem w internecie można znaleźć takie filmiki, które rzekomo pokazują niebo na Ziemi za 4 miliardy lat – wtedy nasza Galaktyka połączy się z Andromedą. Tam jest natomiast taki myk, że trochę wcześniej temperatura na powierzchni naszej planety będzie wynosić kilkaset stopni – Słońce urośnie i będziemy zbyt blisko niego. Ot, to ten nasz wodospad, czy raczej patelenka.

Podoba mi się ten wiersz.


Kornel Passer
2024-10-09
Szybko zleci w dobrym towarzystwie ... :)

alx z poewiki
2024-10-09
To za następne 4-8 mld lat ;)

Kornel Passer
2024-10-09
Tak, Słońce w przewidywalnej i obliczalnej przyszłości spowoduje zniszczenie wszelkich śladów życia na Ziemi. Nawet gdybyśmy jednak uciekli jako cywilizacja w inne rejony wszechświata, to i tak nie przetrwamy, bo pewnym czasie wszechświat na skutek dalszej ekspansji tak się wychłodzi i będzie tak "rzadki", że życie nie będzie w nim możliwe. Ostatecznie zostaną same czarne dziury, na których nie da się żyć.

braciszek <sup>(*)</sup>
braciszek (*)
2024-10-09
W gruncie rzeczy sam ten wiersz jest już myśleniem o wiośnie. Ta bowiem za zadanie ma odsłonić życie. Taka apokalipsa. To, co zima zakryła białym puchem (dziś już raczej to jest niecodzienność), to wiosna odkrywa. Wyjawia tajemnicę.

Jesień jest trochę jak sweter wywinięty na lewą stronę. Niby coś tu przypomina wiosnę, ale jednak wszystko jest inaczej. Niby głupio tak wyjść do galerii, ale przecież to nadal jest sweter. Tylko człowiek postanowił sobie wszystko dookreślić precyzyjnie: czy to tak być może, czy też nie? Zdaje się także, że sens życia uwidacznia się przez to, że ono JEST, a nie przez to, że skończy się. Tak więc nie tyle ciekawe jest to, czy tratwa płynie w przepaść, ale to, co się na tej tratwie dzieje. I tu Dziewiąta Symfonia prawdziwie może okazać się znakiem otwarcia na Coś Zupełnie Innego.

Hej ho! 😊🙋🏻‍♂️


Kornel Passer
2024-10-10
Widzę, że napisałem coś innego niż pomyślałem. Chciałem powiedzieć: "religię, od której można wziąć urlop", a nie "jechać z nią na urlop". Pozdrawiam:)

Kornel Passer
2024-10-09
Czasem lubię namalować ciemny podkład, aby na jego tle jeszcze wyraźniej zobaczyć tą Nadzieję, która jest we mnie od wielu lat, ciągle ta sama, i bez której nie odważyłbym się zaglądać w otchłań kosmosu. Współczesnym ludziom czasem wydaje się, że religie powstają, jak grzyby po deszczu i wystarczy tylko dobrze poszukać i każdy może znaleźć coś ciekawego dla siebie, coś takiego, co jemu indywidualnie będzie odpowiadać, spełniać jego indywidualne potrzeby i mieć jeszcze ulubiony kolor i zapach i najlepiej, jak będzie się jeszcze nadawać do zabrania na urlop. Wiersz jest realistyczny w tym sensie, że o ile domyślam się intencji podmiotu lirycznego, to próbuje on pokazać, jak wyglądałaby rzeczywistość oglądana z punktu widzenia materialistycznego światopoglądu, ale zakładam, że nie było jego zamiarem propagowanie takiego światopoglądu. Pozdrawiam😊

rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
2024-10-09
Możliwe??? Oto jest pytanie:) Prowokująco napisane. Pozdrawiam ciepło:)


Kornel Passer
2024-10-09
Prowokacyjny charakter tego wiersza jest mam nadzieję, do odczytania. Czasem warto sobie uświadomić jakie są możliwości odczytania wszechświata. Wiersz rysuje tylko jedna z takich możliwości, dość ponurą, ale naprawdę możliwą .... Ja osobiście żyję w nadziei, że ostateczna rzeczywistość jest inna.. Pozdrawiam serdecznie:)

Moona@
Moona@
2024-10-09
Opieranie swojego światopoglądu na nicości gwiezdnym pyle i energii (nie)wiadomego pochodzenia to dla mnie czarna magia. Ale co nie jest zabronione zawsze może się dobrze "sprzedać".
Jest ryzyko, że ta tratwa płynie wprost w ramiona otchłani.
Pozdrawiam Kornelu :)


Kornel Passer
2024-10-09
Wiersz pokazuje jeden z członów alternatywy, z których drugi, ten zawierający spojrzenie na wszechświat jako stworzony przez Boga, jest w domyśle. Paweł Apostoł w jednym z listów pozwolił sobie na zbudowanie następującej dramatycznej alternatywy: "Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy" (cytat z pamięci). Jak widać Paweł był realista i potrafił stawiać sprawy na ostrzu noża. Pozdrawiam.

Kornel Passer
2024-10-09
Poprawiłem, dziękuję za uwagę...

Moona@
2024-10-09
Zrezygnowałabym z /nieplanowaną/, bo /wpadka/ już sama w sobie chyba to zawiera :)

Elżbieta
Elżbieta
2024-10-09
Ponieważ nie wiemy nic na pewno, możemy tworzyć różne wyobrażeniam, a te są znakomitą pożywką dla poezji. Twoja jest niezwykle ciekawa i niewykluczona, a wiersz sam w sobie, wielkiej urody!
Pozdrawiam serdecznie, Kornelu :)⭐


Kornel Passer
2024-10-10
nie "że poezja" ale "to poezja" :) Ktoś tu na portalu kiedyś napisał, że literówki są jak karaluchy... :)

Kornel Passer
2024-10-10
Dziękuję za przychylny komentarz. Zgadzam się z tym, że prawda o Wszechświecie jest dla nas zakryta, ale że poezja jest właśnie sposobem na badanie tego , co nieznane... Pozdrawiam serdecznie:)

Elżbieta
2024-10-09
* różne wyobrażenia

Dagmara<sup>(*)</sup>
Dagmara(*)
2024-10-09
Hmm, no tak jak tylko tutaj weszłam, to wiedziałam, że nie będzie łatwo.
Może tak być przecież, wpadka czy przejęzyczenie czy też świadomy wybór Wszechświata, ale jesteśmy i pędzimy gdzieś na tej tratwie. Mniej lub bardziej świadomie.
Bardzo dobre to inne spojrzenie, zupełnie z innej perspektywy.
No i wiadomo, świetnie do tego zapisane.
5/6 z pozdrowieniami :)


Kornel Passer
2024-10-10
Jacques Lucien Monod, francuski genetyk i przy okazji noblista, w pewnej swojej refleksji, co prawda wykraczającej poza swoją dziedzinę, stwierdził, że to dlatego my jako istoty świadome mamy takie koszmarne problemy egzystencjalne i skłonność do doznawania absurdu istnienia, bo wszechświat nie był przygotowany na powstanie czegoś takiego jak życie świadome, gdyż powstało ono na skutek niemożliwego przypadku, czyli mówiąc językiem mojego wiersza, „przejęzyczenia”. Odwróconą wersją tej koncepcji jest tak zwana teoria „antropomorficznego dostrojenia”, która zakłada, że wszystkie parametry wszechświata z jakiegoś tajemniczego powodu zostały tak „ustawione”, że od samego początku prowadził do powstania życia świadomego. W ramach tych warunków początkowych podaje się nawet konkretne cechy cząstek elementarnych. Serdecznie dziękują za wejście w tematykę mojego wiersza.

sisy89
sisy89
2024-10-09
Możliwe, że jesteśmy tylko "wypadkiem przy pracy" ale to nie jedyna opcja. Ciekawe spojrzenie, z innej strony. Dobry, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)


Kornel Passer
2024-10-10
O tym "wypadku przy pracy" napisałem w odpowiedzi na komentarz dla Dagmary, powyżej. Ta możliwość jest dość przerażająca, bo raczej nikt nie chce być bytem przypadkowym... Te "inne opcje" z pewnością są lepsze.. Serdecznie dziękuję za komentarz. :)

sturecki
sturecki
2024-10-09
Takie mnie naszły upoetycznione refleksje ... Może to wszystko, co stworzyliśmy – sztuka, muzyka, nasze życie – to tylko przypadek w wielkim kosmosie, który nawet o nas nie myśli. Jakbyśmy byli chwilą w historii wszechświata, która nie ma dla niego większego znaczenia. Jesteśmy jak liście, które spadają, a wszechświat i tak idzie dalej, bez oglądania się na nas.


sturecki
2024-10-10
Zgadza się, pozytywny egzystencjalizm rzeczywiście podkreśla, że to my sami nadajemy sens naszemu życiu. Skoro nie mamy obietnicy wyższej nagrody, empatia i wspólne wsparcie stają się kluczowe dla budowania lepszego społeczeństwa. Ciekawe porównanie do tratwy – warto dążyć do tego, by ta podróż była jak najbardziej wartościowa, nawet jeśli cel nie jest idealny.

Kornel Passer
2024-10-10
Masz rację, na takim właśnie myśleniu oparł się pozytywny egzystencjalizm np. Sartre'a. Według tej koncepcji, to że jesteśmy skazani na śmierć i życie nasze pozbawione jest racji wyższej, czy też nagrody w Niebie, oznacza, że tym bardziej powinniśmy być dla siebie empatyczni i ułożyć dobrze życie społeczne. Innymi słowy, niech nasze życie na tratwie zmierzającej do wodospadu będzie jak najlepsze.

sturecki
2024-10-10
Ciekawe spojrzenie na nasze miejsce w kosmosie i sens istnienia. Jeśli rzeczywiście jesteśmy tylko chwilowym błyskiem w ogromie wszechświata, to nasze dzieła i wysiłki mogą wydawać się ulotne. Mimo to, może właśnie ta świadomość przemijania sprawia, że szukamy sensu w każdej chwili i próbujemy zostawić po sobie coś, co ma znaczenie, choćby na krótką chwilę.

Kornel Passer
2024-10-10
Wszystkie wytwory cywilizacji, łącznie z dziełami wszelkiej sztuki, są niejako "uczepione" sensu istnienia człowieka i dzielą z nim ten sens. Jeśli nasze istnienie w kosmosie jest przypadkowym rozbłyskiem, który w stosunku do wieku wszechświata potrwa chwilkę, to i my i nasze dzieła rozpłyną się w niebycie nie pozostawiając żadnego śladu ani sensu.

Marek Żak
Marek Żak
2024-10-09
To jedna możliwość, druga, że jesteśmy centrum świata, ulubieńcami Pana Boga. Wszystko inne pomiędzy. Pozdrawiam


Kornel Passer
2024-10-10
Dokładnie tak mi to się układa. Właściwie należałoby rzucić losy, bo innego sposobu nie widać... Pozostaje wiara, ale jak samo Pismo mówi "Wiara nie jest rzeczą wszystkich.." (cytat z pamięci). Pozdrawiam :)


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej

Jesteś Premium.
Dziękujemy!


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności