Żołnierze z Westerplatte
Dni ciemnych, jakie zawładnęły światem.
Gdy wrzesień spłynął morzem krwi,
A w niej żołnierzy z Westerplatte.
A szwabski cierń przymnożył wiele mąk
I tyle śmierci nieprzebranych, lecz
Oni przeszli, gdzie kwiatów zakwitł pąk
I z czołem jasnym, przez błękitne bramy.
Dziś ucichł w pamięci wystrzał dział.
Kurz, pył bitewny osiadł w zapomnienie,
By zabaw upojnych kondukt trwał,
W przepychu i z blasku uwielbieniem.
Jakże jest ciężko zetrzeć z powiek sen.
Tak łatwo mami pejzaż kolorowy.
Gdzie kiedyś okrzyk mężny brzmiał,
Dziś pusty śmiech i słowa pustej mowy.
Lecz kiedy strzała przerwie śpiew,
Gdy jasny łan obrodzi czarnym kwiatem,
Chwytaj za broń na pierwszy zew
I stań jak żołnierz z Westerplatte.