Próbowanie srebra
Cierpisz z cierpiącymi z płaczącymi płaczesz
Poranionych leczysz nędznych ubogacasz
I przychodzisz pierwej nim się Cię zawezwie
Gdy dusza Cię kocha gdy duch szczerze westchnie
Płacę wciąż szaleństwem chcąc lepiej zrozumieć
Znaleźć oraz nabyć - najwspanialszą z pereł
Spotkać Cię w człowieku który wierzy w Ciebie
Najmniejszy na ziemi wielki w Twym Królestwie
W deklu nawaliło świat wciąż mnie przeklina
Głupia wstrętna gnida - krzyczy na ulicach
W piecu utrapiena doświadczane serce
Próba srebra mego niech uznana będzie