Twardym być
Tu się nabzdyczył i wypiął swą pierś.
Dla dobra przyszłości, dobra narodu
Jam gotów znojów jest wiele znieść.
Za gardło nas dusi problemów hydra.
Gdzie jeden załatwisz, wyrasta sześć.
Lecz program na to mam już gotowy
I tutaj trzy po trzy rozpoczął pleść :
Kompletnie podatki obniżyć do zera.
O zdrowie narodu codziennie dbać.
Wydatki wszystkie trzy razy podnieść.
Wszystkim nie pięćset, lecz tysiąc dać.
Gdy mówią, nie można, rada jest taka :
O prawdę walczyć, przy prawdzie tkwić.
Moja jest prawda, więc mnie słuchajcie,
Twardym powiadam, twardym trza być !
Dla wszystkich zatem sugestia jest taka :
Obietnic nie słuchać lub czytać na wspak,
Gdyż przed wyborami polityk jest twardy,
Lecz po - jak w miłości - kompletny flak.