Aix
I znów zobaczę się z ex.
Parasol, lemoniada i sex,
A w południe kawa i keks.
A jeśli będzie miła i flex,
Od rąk na pośladkach kleks,
Gdy zaszczeka niewielki Rex,
Rzuci przez ramię: oh thanks.
Kurz i tłumy w kolorze tex,
Tanger, Algier, Korsyka i mess,
I łyk w biegu, i łapczywy kęs,
I maska na twarz, taki tu lex.
Zgiełk za sobą - szybko i dex.
Plaża, wiatr, w słońcu ręce i legs,
Przymknę oczy, w myślach wiersz next,
Jak cudownie, jutro jadę do Aix! *
* - Aix-en-Provence