piaski i zamki 2024.08.30
tytułu na wiersz
o nich być miało
ale tak się nie stało
jak to u mnie bywa
taka dziwna rozgrywka
wymyśliłem sobie zamki
ale jednak nie są z bajki
zbyt sztampowe i ograne
tak jak życie przeorane
nie wiem jeszcze co napiszę
kładę palce na klawisze
w głowie myśli się kotłują
o kierunkach debatują
pisz o smutkach
bo ich dużo
druga woła
nie bo duszą
trzecia myśl szepce nieśmiało
o radości pisałeś jakoś mało
północ dawno już wybiła
a z myślami wciąż trwa bitwa
księżyc ziewa już znudzony
a ja siedzę niestrudzony
coś tam stukam w te klawisze
sam już nie wiem o czym myślę
której słuchać i co pisać
kłaść się spać czy dalej myśleć
szukać w głowie twórczej weny
czy iść spać i już nie smęcić