Dziecko
Dziecko nie wychodzi z domu bez słowa,
nie puka do sąsiada i nie opowiada
jak bardzo przed chwilą
zbliżyło się do skraju wytrzymałości
bólu fizycznego i psychicznego -
ono przyjmuje.
Dziecko nie chwali się w szkole
nowymi siniakami,
bo nie są to trofea za osiągnięcia
pierwszego miejsca w biegu na dystans
czy w konkursie naukowym -
ono przyjmuje.
Dziecko nie płacze twarzą w twarz,
nie szuka ciepłych ramion i pocieszenia,
nie chowa się za spódnicą matki,
bo wie, że tak naprawdę jej nie ma -
ono przyjmuje.
Nawet śmierć przy dziecku gubi łzy,
gdy musi nadejść
i przyjąć niewinność jako zapłatę
za życie wśród nienawiści,
obojętności, zła i rozpaczy.
Śmierć zabiera, choć nie wybaczy.
A dziecko - przyjmuje.