Weź ten walc, potem walcz
którzy z nienależytym szacunkiem traktują słowo, którym operują
- bez wskazywania konkretnych osób
Tysiące jest słów wokół ciebie
wirują wciąż jak gwiezdny pył
a po twoim prywatnym niebie
myśl za myślą się snuje jak dym
Daj się unieść więc słowom i treści
co czekają aby je zmieścić
Tylko wziąć, tylko wziąć
to bogactwo, ten bezmiar, ten dar
jak podatne plastyczne tworzywo
jak kochankę i jak przestrzeń ptak
Więc weź słowo uważnie i czule
w nim zaklęta ogromna jest moc
czy rozbawisz, czy wzruszysz, czy z bólem
ktoś zarzuci, że nudzisz jak mops
Dziś od ciebie tak wiele zależy
najpierw jednak musisz uwierzyć
Tyle słów, tyle słów
co zatańczą, zagrają jak z nut
tylko poświęć im chwilę i zobacz
dokąd walc ten ze słowem cię wiódł
Nie ma ścieżek na skróty utartych
wiersz nie lubi niechlujstwa i już
jeśli myślisz, że talent wystarczy
to się mylisz, bądź lepiej jak nóż
Zbędne wytnij bez grama litości
czasem lepiej przekaz uprościć
Chwytaj sens, chwytaj sens
każde słowo zmierz dobrze i zważ
niech mnie dotknie zaboli być może
ale będę tu wracać nie raz
Tak dla porównania... :)
https://www.youtube.com/watch?v=MGJe7VTSjI0