Świetny wiersz:):)pozdrawiam:):)

Piszesz o rozrzucaniu nowych kart. Czyżbyś była na spotkaniu z pewnym kandydatem na prezydenta? Co do przekazu jestem za, nawet bardzo. Trochę jak dla mnie za bardzo dowolnie potraktowałaś kanon rymowania ale to mój problem. Ogólnie jestem za i pozdrawiam z uśmiechem:)))))

Życie czasem przypomina grę, w której nie zawsze mamy dobre karty, ale ważne, jak gramy – nawet gdy przegrywamy, możemy zachować godność. Lubię, jak te słowa przypominają, że bycie fair to coś, co zawsze dodaje nam wartości, nawet gdy wynik nie jest idealny.

Życie jest jak gra w pokera,
raz daje skarb, a raz zabiera :)
Pozdrawiam :)

Metafora życia jako gry często stosowana. Natomiast nie przemawia do mnie utożsamienie życia z grą o sumie zerowej (a taką jest gra w karty). W życiu może się zdarzyć że wygrani (albo przegrani) są wszyscy gracze.

Gdzie wolisz Kochanie, abym
Ci szós teczkę otrzymaną za
niezwykle treściwy wierszyk
przyłożył? Jakbym tak mówił
do mojej Ukochanej to nigdy
by ode mnie nie odeszła. A 3
bycie "dużym" gnojkiem liczy
się tak samo jak małym! Coś
mi się wydaje np po doborze
słów i "niekonwencjonalnej"
składni, iż może "dzielić" nas
więcej niż tylko nieubłagany
czas. Przepraszam za słowo
"Kochanie" lecz najbardziej
tym słowem wyrażałem jej
namiastki mojego poczucia
odpowiedzialności za oczy
(no wiesz, żeby się znowu
nie rozmazały tuszem). 😔

Moje życie nie myślę powierzyć AI, ale jako gra w karty, owszem. 6/5 Serdeczności

Seksualność rozwija się poprzez brak zahamowań i wtedy człowiek poznaje siebie

wiersz mi się podoba ... jest życiowy i wielu grając w karty ... przegrywa nawet życie lądując na dnie ... ale można z niego wyciągnąć piękną lekcję ... którą ja stosuję w swoim życiu ... z niego wyciągam wszystko to co jest piękne ...

Świetny tekst ( jak dla brydżysty)

pozorne na otwarcie (jego )jedno w bez atu ; forsing blackwoodem ( jej4 BA ) wpędziło w mały szlemik ( duży byłby - szlemem) i zakończyło licytację...
po wiście (Jej) karty rzucone/ wyłożone na stół) pozbawiają szansy na ingerencję zostaje tylko możliwość obserwacji ( rola 'dziadka')
Oczywiście wylicytowany kontrakt trzeba jeszcze ugrać [a tu przecież grozi przypadek:
' obory' !!!]
wykorzystywane: [ przymusy; impasy z użyciem wideł, przebitki, przepuszczenia,] podnoszą napięcie chwili

możliwość nieugrania kontraktu
i
istnieje jeszcze szansa :

zależy jak to będzie rozegrane przy innych stolikach ( zawsze jest taka możliwość że nawet nieugrana jest zwycięstwem " Naszej gry" o ile na innych stolikach z tym samym rozdaniem (układem kart) wyszło jeszcze gorzej (??!)


i to pięknie dodatkowo do tekstu AI wyśpiewał z propozycją wytańczenia.

*
a w życiu ...

pozdrawiam z :))))

Bardzo refleksyjny wiersz

Podoba mi się! :) Muzyka zupełnie nie moj klimat a jednak chwyciło :) 6/5

Wiersz mi się podoba, ale słuchać nie będę (nie znoszę muzycznych "dokonań" AI). Pozdrawiam!

Treść wiersza ujmuje życie jako grę, gdzie nie zawsze wychodzi się na plus, a czasem przegrywa się więcej, niż się wydaje. Cwaniactwo i manipulacje mogą dawać chwilową przewagę, ale ostatecznie kosztują więcej niż wygrana. Czy warto grać nieczysto, jeśli na końcu i tak trzeba spojrzeć sobie w oczy? Może lepiej przegrać z godnością niż wygrać byle jak.
6/5

no nie jest to bycie gnojkiem
a teraz serio- trzeba traktować ludzi tak- jakby samo chciałoby się być traktowanym.
świetny wiersz