Nocny postój
Jakaś stacyjka mała pod kopułą nieba
Oświetlona przez księżyc i przez gwiazd lampiony.
Pociąg stoi na deszczu i czeka, bo trzeba
Przepuścić przyspieszony, co jest opóźniony.
Złote pasma. To światła, co świecą w wagonie
Odbijają się smugą blasku w mokrych szynach.
Siedzi kot nastroszony w wiacie na peronie.
Chciałby się skryć przed deszczem. Ale deszcz zacina.
Moknie pociąg i mokną puste dwa perony,
I wagon towarowy gdzieś na bocznym torze,
A pociąg przyspieszony, co jest opóźniony
Ciągle do tej stacyjki dojechać nie może.
.