100% bawełny
Na metkę spojrzałem, "sto procent bawełny",
No i pomyślałem - Marzenie się spełni.
Będzie delikatna, gdy się w nią przytulę.
Metka wszak nie kłamie, pieścić będzie czule.
Niestety się sprała, już po kilku latach.
Cała rozwleczona, dziś wisi jak szmata.
Cóż biedny mam począć, gdy jej obiecałem,
Że z nią właśnie będę spędzać życie całe.
Ktoś mi dziś powiedział, że to moja wina,
I że w złej obsłudze może tkwić przyczyna.
Pomyślałem sobie, że jeszcze spróbuję
Odzyskać tę miłość, choć cała się pruje.
GrzesioR
05-12-2023