X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Wołyńska ballada

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2025-07-24 08:11
Nie będzie to bajeczka czytana po zmroku,
Lecz opis egzekucji wiejskiej bez wyroku,
Gdy sąsiad dla sąsiada miał serce z kamienia.
Historia dziś chce schować te fakty do cienia.

Ja jednak się pokuszę o ich przypomnienie.
Rok był czterdziesty trzeci, gdzieś w Równem – wspomnienie
Pewnej, dziś już staruszki, która rzeź przeżyła,
A w owym, trudnym czasie małym dzieckiem była.

"Już ledwo stał na nogach, upadł na kolana.
We łbie szum wódki tylko, od chlania do rana.
Pochwycił jej warkocze, jak lejce w uprzęży,
Powalił na podłogę czując, że zwyciężył.

Tuż obok stary ojciec błagał na kolanach,
Lecz bestia nie słyszała wśród jęków wołania,
A nawet gdyby doszło do ucha złoczyńcy,
Nie mieli wszak litości bracia Ukraińcy.

Tu matka Weronika leży już bez głowy,
A czteroletni synek trzyma ją za nogi.
Ten obraz przetrwał w głowie do późnej starości,
Jak dziecko rozszarpały hieny bez litości.

Nie przyszedł wtedy Moskal, ni Niemiec - esesman.
To był nasz sąsiad Hryćko, co za rogiem mieszkał.
Jeszcze wczoraj częstował chlebem, mówił „bracie”,
Dziś wrócił on z okrzykiem: „Bij Lachów w tej chacie!”

Zamknął wszystkich w stodole, jak bydło na rzezi,
Dzieci krzyczały „mamo!”, lecz bez odpowiedzi.
Piłą ich rozcinali, rąbali siekierą,
Szczycąc się swoim wodzem - Stefanem Banderą

Jedna mała dziewczynka, osiem wiosen miała,
Rzucając się do ognia, siostrę ratowała.
Wbiegły nagie do sadu – jak mówi wspomnienie,
A jeden Ukrainiec wskazał im schronienie.

„Biegnijcie w stronę lasu, tam już nie ma naszych,
Ja sam ich nie popieram, chciałbym żyć inaczej”.
Zabity tydzień później za „zdradę narodu”,
Bo pomógł tej dziewczynce, całkiem bez powodu.

Siostrzyczka zmarła w chłodzie, w jarze pod Tarnawą,
A druga z nich uciekła przed krwawą obławą.
Przez tydzień tylko wodę pijąc z rozlewiska,
Dotarła do plebanii obok Czartoryjska.

Proboszcz – ksiądz Władysław przygarnął dziewczynę,
Wysłuchał też relacji z mordu jej rodziny.
Potem było milczenie, jak grób w białym śniegu,
Po wojnie nikt nie słuchał, kto zginął w tym biegu.

„To sprawa polityki”, „nie czas na rozprawy”,
Więc zamknęła to wszystko do swojej szuflady.
Dzisiaj przy wiejskim stole wnuczka przy niej siedzi,
Notując każde słowo z babci wypowiedzi.

Stara kobieta drżąca z oczyma jak mgiełki,
Wodzi palcem po mapie, szuka choć iskierki.
„Tu nasz dom… tu stodoła… tu studnia i grusza,
Tu Hryćko zabił mamę... - w tym miejscu się wzrusza.

A tu, za tamtą brzozą zginął mój brat Jurek —
Miał tylko cztery latka... nie wypuścił kurek.”
Wnuczka milczy jak skała, nie zadaje pytań,
Bo wie, że dziś nie wolno w babci losy wnikać,

Wystarczy czyste słowo, spisane uczciwie,
By śmierci nadać imię, a nie tylko liczbę.
Wystarczy tu opowieść świadka tej historii,
By każdy zapamiętał to, co w sercu boli.

Na koniec taki morał – prosty, lecz prawdziwy:
Że pamięć nie jest zemstą, lecz potrzebą żywych.
Chociaż śpią dziś ofiary w lasach zapomnienia,
Zło należy złem nazwać, by nie wyszło z cienia.

GrzesioR

24-07-2025
autor
Jesteś Premium.
Dziękujemy!

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Jan Kępiński
Jan Kępiński
dzień temu
Pamiętamy im to i pamiętać będą nasze dzieci. Mówią, że nie Polacy nami rządzą bo Polacy nie pomagali by tak Ukraińcom dzisiaj. Zło zawsze "wyjdzie z cienia" to genetyka. Ich prezydent sam ich wygubi i bez naszej pomocy.

Beata1
Beata1
dwa dni temu
Pamięć o tym budzi przerażenie do czego zdolni byli Ukraińcy wobec Polaków.
Byli też Ukraińcy którzy ostrzegali przed rzezią Polaków i dziś są zdrajcami własnego narodu, bo do tego prowadzi zakłamanie historyczne, do dyskryminacji przyzwoitych ludzi. Napisałam również wiersz "Rzexź Wołyńska". Jest na tym portalu. Wiersz Twój Grzegorzu bardzo dobrze napisany i ważny.
Pozdrawiam serdecznie!


Beata1
dwa dni temu
*Rzeź
Z tel. piszę i czasem zmienia.

Waldi1
Waldi1
dwa dni temu
i to jest szczera prawda ...Przyjacielu ... a ja dziś miałem zamiar napisać wiersz w tym kierunku ... ale mnie wyprzedziłeś ...pozdrawiam serdecznie ... akurat słuchałem ... o Ukraińcu... kacie tysięcy Polaków ... a dziś ma swoje ulice i pomniki ...


Pokaż mniej

Jesteś Premium.
Dziękujemy!


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności