Kiedyś wszystko miałem w głowie.
Dzisiaj smartfon mi podpowie.
Odpowiada na pytania.
Nie mam już własnego zdania.

Wszystko znajdę w internecie.
O swym życiu i o diecie.
Co mam jeść, którędy chodzić,
Żeby czasem nie pobłądzić.

Płacze moje serce
Jakoś źle się czuje
Choć ma ciągle więcej
Czegoś mu brakuje

Zaspokajać moje żądze,
Mogłem gdy miałem pieniądze.
Zaraz będą wirtualne,
A marzenia moje zdalne.

Nawet kiedy spadnie deszcz,
Już to z internetu wiesz.
Włączysz grzejnik zdalnie w domu.
Nie przeszkadza to nikomu.

Płacze moje serce
Uciec już nie zdoła
Kiedy technologia
Żre nas dookoła

Ludzi cieszą takie zmiany.
Umysł nie jest używany.
Wszystko możesz zrobić zdalnie.
Dobrze to, czy wręcz fatalnie?

Kiepsko będzie mówiąc szczerze,
Jeśli nam to ktoś zabierze,
Odłączając lud od sieci.
Świat nasz wtedy się rozleci.

Płacze moje serce
Dusza się buntuje
Gdy inteligencję
Sztuczną się buduje

11-04-2023