zaśpiew
- smutny byłby świat bez motyli -
ciurlikaj ciurlikaj
radosny strumyku
niech miękną kamienie
piasek niech się złoci
a wszystkie kłopoty
niechaj na dnie znikną
ty popłyń pomiędzy
leskowe paprocie
tam w promieniach słońca
pobaw się w zielone
radośniane krążki
prawdziwego szczęścia
ciurlikaj ciurlikaj
strumyku szalony
zanim wyschniesz całkiem
i przestaniesz śpiewać
- wolność -
taniec to uwięziona sztuka w teatrze
której odsłona wyzwala talent
tego co mięknie chociaż jest twarde
sentencją ruchu porywa dalej
w płynność istnienia między powietrzem
ruchem tak miękkim jak szorstkość pióra
ciągle bisuje i woła jeszcze
nieobliczalna tańca natura
gdy jej pozwolisz wnętrze obnażyć
z melodią spiąć się jak księżyc z nocą
poczujesz lekkość sztuki w teatrze
staniesz się gwiazdą najbardziej złotą
. fantasmagorie .