? ? ?
bastion wszelkich niedoskonałości i sedna
ziemskiego przyciągania.
w tym miejscu, o każdej porze dnia i nocy
jestem uwięziona na wieczne spoczywanie.
potem stworzę to, co wyśniłam gdy wędrowałam na odległość niemożliwego...
chciałabym powstać jasnym obłokiem
z kroplami rosy na wszystkie troski
i płynąć niebem przez świat szeroki
z góry do dołu . z dołu w świat boski
.
poznanie wszechrzeczy byłoby nieeleganckie.
czymże stało by się życie bez pytań?
równoległym stanem bywalca ciągle tych samych salonów.
pytania to podstawowe akty wiary, a szukanie odpowiedzi to treść dnia powszedniego.
wznoszenie toastów za 'eureki', daje nam poczucie ciągłości z czymś większym od zwykłego 'tu i teraz'...
.