Nie wiem co ci mam powiedzieć.
Ja też tego nie rozumiem. Może lepiej w to nie wnikać ?
To jest bardzo pogmatwane - coś jak fizyka kwantowa.
To na tyle pomieszane - nie opiszą tego słowa.
Tęsknie za tym dawnym sobą, który śmiał się do lusterka.
Teraz na tej tafli szkiełka to tylko porażka wielka.
Nienawidzieć całym sobą tego czym dzisiaj się stałem.
Uwierz, że to bardzo trudne, choć Ty nazwiesz to banałem.
Wiem, że ludzie mają gorzej i że jakoś dają radę.
Bardzo chętnie się poradzę jak przegonić tę szkaradę.
Póki co to moja głowa ledwo na karku się trzyma.
Póki co to moja głowa sama na mnie się wypina.