Bałagan
Rozpierdala moją czaszke jak reaktor w Ukrainie.
Mam nadzieje, że to minie ale to jest głupich matka.
Mam w głowie taki bałagan, że wygląda jak sałatka.
Nie wiem kiedy to się stało, chyba czas ten przepaliłem.
Mówili - nie uzależnia, a ja bardzo im wierzyłem.
Czas bym cofnął lecz się nie da, całe życie zmarnowałem.
Swe emocje tak ściskałem, że je w końcu połamałem.
Dziś jedyne co odczuwam to poczucie wypalenia.
Raz jest lepiej, a raz gorzej lecz to jedno się nie zmienia.
Jakieś myśli co mnie męczą i nie dają żyć spokojnie.
Takie myśli co wciąż prowokują mnie do życia w wojnie.