Lete
tam gdzie przestrzeń mnie dotyka
snów mirażem chłodem nieba
najcudniejsza brzmi muzyka
więcej nic mi nie potrzeba
prócz posłowia uczuć prostych
w których czuję duszy drganie
gdy przepływam myśli mostem
w miejsca w którym cud kochania
jest codziennym rytmem serca
pulsem rzeki zapomnienia
wszystkich uczuć których nie chcę
którym nie pozwalam zmieniać
tego co się we mnie rodzi
ponad przestrzeń wiarą wieje
najpiękniejszą jest melodią
i niezmiennie trwa w nadziei
że gdy przestrzeń mnie dotyka
jestem wolna jak nurt rzeki
w której pamięć jak muzyka
płynie z falą w nieba błękit
.
pomiędzy dniem a nocą
znalazłam drzwi do ciszy
w której jak myśl swobodna
wkradam się w pióra duszę
i zmagam się z wersami
jak duch co odkrył ciało
choć duszność płuca mami
to ciągle mi za mało
tej tajemnicy świętej
odzianej w grzeszne żądze
rzeczy nad wyraz pięknych
w godzinie w której błądzę
pomiędzy dniem a nocą
tam gdzie się myśl swobodna
chowa pomiędzy oczy
przenika tekstem do dna
. umieramy . dla słowa . rodzimy wiersze dzień przez noc . w noc od nowa . słowa najszczersze .
https://youtu.be/PgkvwG971hw