Wybornie
Cene za to zapłaciłem
Niską wysoką
Każdą
Lecz czy było warto
Pozostawiam kwestią otwartą
Rachunek zysków i strat
Zmienia się z upływem lat
Czy iść drogą samuraja
Czy miłością serca nastrajać
Walczyć
Czy miłować
Godność jednak zachować
Żeby nie żałować
Przelanej krwi
Zmarszczonych brwi
Rozlanych łez
Uśmiechów też
Bo życie jest sztuką wyboru
Która determinuje rzeczy błache z pozoru
I tylko od ciebie zależy
Czy w to uwierzysz
Walcząc kochając
Rzeczywistość zmieniając
Nie wyprzesz się swych wyborów
No chyba że z błachych powodów