Wymarzony biszkopcik
Gdy jestem zatroskany
Od razu humor poprawia
Smutki z kwitkiem odprawia
Jest taki łagodny
Czasem delikatny
Styl jego swobodny
Ani trochę pikantny
Bywa czasem pulchny
Odrobinę za miękki
Wygląd jego schludny
Okazuje swe wdzięki
Ach ten Golden – retrieven
Wystarczy że się skłoni
Zamerda ogonem
Wszystkie smutki ukoi
Gdy go kuszę bekonem
Kiedy trzeba przybiegnie
Ochoczo zaszczeka
Gdy ktoś smycz weźmie
Wie już co go czeka
Labrador uroczy
Lubi spacery
Gdy przy boku mym kroczy
Jego kolor biszkoptowy
Jest po prostu uroczy.