Poezja ruczaju
Poezjo wyśniona mojej duszy
Jak urodzajne pola pszeniczne
Odkrywasz głębie urodzaju
Kusisz mnie jakby lirycznie
I w krainie jezior zalesionych
Widzę Cię jak Panią lasu
Przychodzisz rankiem boso
Wenę siejesz zawczasu
A na zamkowych basztach
Zleciało się ptactwo różne
I śpiewa na cześć twoją
Poezjo -preludium późne
Gdy zabłyśniesz mi magią
Słów historii cudną krasą
Niech płynie lira fantazją
O jakiej poeci inni marzą.
22.03.2023