Fiksacja
księżyca zniechęcenie
conocnym napastowaniem
przez pedalskie spojrzenia dominika
dominika trzeba w końcu
ubić nic z niego nie wyrośnie
chodzi przymulony na krzywych nogach
pociął se ręce i wygląda wstrętnie
dominika nienawidzi nawet ojciec
odkąd się urodził uważa że trzeba
go zamknąć w psychiatryku bo
jest głupim zasrańcem
ja w końcu dominika zabić
tego skurwysyna i transseksa
ja zaprowadzić go przez poranną mgłę
w kierunku dobiegającego z dali
stukotu pociągu