Cichy szept /Sonet ~ № 202
Po pięknej nocy wstaje deszczowy dzień
I tylko echo cudownych słów gdzieś w tle
Wędruje z wiatrem przemyka niczym cień
Skąpane w kropli rozpływa się we mgle
Ty znowu biegniesz w nieznaną mi stronę
W szarudze prozy... dnia znów się zanurzasz
Z głowy zdejmując królowej koronę
Niczym Kopciuszek przede mną uciekasz
Taka samotna... a ja wiem że Ty też...
Czekasz na chwile z zaczarowanych snów
Te które płyną... nocą... no przecież wiesz
To takie piękne jak cichy szept bez słów
Najczulsze chwile... porywa zimny wiatr
A ja w milczeniu szukam Twych ciepłych warg
~ Pióro Amora ~
© XVII.IV.MMXXIII