Sonet o przemijaniu /Sonet ~ № 24
Jak woda w rzece co zmierza do morza
Życie koryto bezustannie drąży
Barwą mieniąc się niczym piękna zorza
W blaskach i cieniach do przystani dąży
Czas srebrem pokrył me włosy na skroniach
Na czole zmarszczek jakby więcej było
Z wolna zaciera się linia... na dłoniach
A serce trochę rytmu się wyzbyło
Czas wciąż maluje mi nowe portrety
Szarpnięte zębem co im blask odbiera
Kreśląc szarymi barwami palety
Wiedzie do kresu i w ciemność zabiera
Lecz moich wierszy co piszę dla Ciebie
Ten czas gasnący w mroku nie pogrzebie
~ Pióro Amora ~
© XXVI.I.MMXX
Dla Katarzyny