żeglarka
tej tajemnej siły w sobie
która chociaż często rani
pokonuje własne fobie
na południe stawiam żagiel
tam gdzie ciepło zawsze czeka
płynę lekko czas nie nagli
zachowuję twarz człowieka
który sobie jest sternikiem
na wzburzonej fali życia
pokonując strach przed dzikim
nurtem który duszę chwyta
choć to sztuka jest tajemna
wiedz że każdy ma ją w sobie
a więc płyń! no na co czekasz
czas pokonać własne fobie
.
nie chcę wiedzieć o czym myślisz
gdzie nas wspólna dal poniesie
bo cokolwiek nie wymyślisz
wszędzie nas dogoni jesień
i brokatem nas powita
obiecując dary wszelkie
tak jak ona smakowite
czarujące aury pięknem
więc nie pytaj o czym myślę
niech nas wspólne łączą słowa
pośród kolorowych liści
jesiennianych rozmiłowań
staną się przed zimą fortem
ciepłych wyznań i rozkoszy
zanim wiosny czar z powrotem
w sercach nam się rozpanoszy
.