chyba się zakochałam
a ty mi tak pachniesz.
I patrzę, podziwiam
wciąż bardziej Cię pragnę.
Otwieram nocą okna
może do mnie wpadniesz?
I czuję, jesteś wszędzie
Chyba znów nie zasnę.
Oddycham coraz głębiej
pieścisz moje zmysły.
Otwieram się na życie,
mam nowe pomysły.
I pragnę znów poranka
znów się tobą cieszyć.
Gonić cię na bosaka,
śmiać się, tańczyć, grzeszyć.
A ty mi odpowiadasz
na to uwodzenie,
Ciepłem swoim, jasnością
słonecznym westchnieniem.
Mam ciebie przed oczyma
i krew szybciej krąży
Nic mnie nie powstrzyma
muszę kochać zdążyć.
Tulę cię do siebie
jak błogie marzenie
Choć wiem, że za miesiąc,
zostaniesz wspomnieniem.
Chyba się zakochałam
no i w to mi graj.
A on to odwzajemnia,
cudowny miesiąc - maj.