Nie chrap kochanie
Zasypiam z trudem, życiem zmęczony.
Nagle mnie budzi głośne chrapanie.
Nie chrap kochanie!
Czy śpię na skraju, czy też przy ścianie,
Na nic jest delikatne szturchanie.
Nie chrap kochanie!
Już nie pomaga nawet cmokanie
Chyba poczekam, aż rano wstaniesz.
Nie chrap kochanie!
Znowu wieczorem czeka wyzwanie,
Bo trudne będzie me zasypianie.
Nie chrap kochanie!
Wreszcie stopery sobie kupiłem
I w każde ucho szczelnie włożyłem.
Żony chrapanie nadal wszak słyszę,
Ale przynajmniej już trochę ciszej.
GrzesioR
17-08-2022