do wewnątrz
a za oknem słońce moje oczy mruży
spadając na usta nostalgiczną pieśnią
towarzyszy myślom w magicznej podróży
poza kształt kosmosu i codziennych treści
płynę ponad normą ludzkich obyczajów
zagubiona w czasie nostalgicznej pieśni
oddycham spokojem wyśnionego raju
.
jeszcze serce drży muzyką
i oddechem świata rzęzi
nocą umierając cicho
trzyma bezsens na uwięzi
tik-tak wolę . tik-tak muszę
być spełnieniem swoich racji
nim roztrwonię w pustce duszę
dobrnę do końcowej stacji
jeszcze parę przymiotników
rzeczownikom twarde veto
wolę być mimo konkretów
zatrzymaną w snach kobietą
bo tam serce drży muzyką
a nad duszą czuwa anioł
który w skrzydłach tuli miłość
wygładzając ludzką małość
.
http://bibsy.pl/VyRk4q80/bo-czymze-tak-naprawde-jestesmy-jesli-nie-suma-tego-co-sie-nam-przydarzylo-james-patterson