A jak to zrobić? Ty wiesz? Bo ja nie.

Bardzo szanuję ludzi , którzy szukają Boga i do głowy mi nie przychodzi , by komuś coś przestawiać w jego pojmowaniu w tej sprawie , chyba że ktoś mnie o to wyraźnie poprosi. Zauważ , że mój komentarz opatrzyłem aż dwukrotnie wyrażeniem "w rozumieniu Biblii". Chodziło mi wyłącznie o wskazanie biblijnego spojrzenia na kwestię zbawienia i tego , że właśnie tak twierdzi Biblia jestem raczej pewien, co oczywiście pozostawia otwartą kwestię samej Biblii i jest oczywiste dla mnie , że to, że coś jest zgodne z Biblią, dla wielu ludzi wcale nie musi oznaczać , że jest prawdziwe. Na marginesie tylko zaznaczę, że doktryna Świadków Jehowy jest z Biblią sprzeczna w najważniejszych swoich punktach. Dobrze jest też wiedzieć , że Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, gdyż nie uznają ani Bóstwa Chrystusa ani Trójcy Świętej, mimo wyraźnych biblijnych wskazań , że Jezus jest Bogiem. Wybacz moje zagajenie , ale tematyka Twojego wiersza otworzyła drzwi do tego pokoju. Serdecznie pozdrawiam.

*niepojęte (tyle błędów w jednym komentarzu:))

*świadkami

Ile umysłów , tyle interpretacji Pisma Świętego. Według mnie, a jest to moje bardzo subiektywne zdanie, Biblię należy czytać sercem, nie rozumem. Kiedyś próbowałem dyskutować ze światkami Jehowy, którzy intelektualnie próbują rozczytać tę księgę. Niestety te rozmowy nie przekonały ani mnie, ani ich.
Co do tego, że Tylko wiara prowadzi do zbawienia. Tak, Bo czyż można kochać Boga nie wierząc w Niego i Jemu? Chyba nie.
Najlepszym komentarzem niech będzie cytat z jednej pieśni religijnej "co dla zmysłów nie pojęte niech dopełni wiara w nas..."

Bardzo dziękuję za zatrzymanie i komentarz
Pozdrawiam serdecznie.