kiedy księżyc ziewa
życie cieknie mi przez palce
jak przez piasek morska woda
a ja jak szalona walczę
choć nie tamta już uroda
choć nie tamto to i owo
to się jednak jakoś plecie
w życiu co jest chwil urodą
trzeba z falą walczyć przecież
i nurkować pod ławicę
szukać tej co magią sprawia
że pomimo walki wilczej
można barwić ogon pawia
kolorami własnych marzeń
jak podróże w głąb istnienia
tego co się może zdarzyć
nocą kiedy księżyc ziewa
reszta kruszy się przez palce
jak wymarłe w niebie gwiazdy
a ja wciąż niezmiennie walczę
dając życiu życia szansę
.
wiem że mi nie odpowiesz
a jednak w niebo ci patrzę
i czuję taką moc w sobie
jak aktor co gra w teatrze
sztukę kosmicznej przestrzeni
utkaną z gwiezdnego ażuru
na którym księżyc rumiany
zapomniał co to ponurość
biorę więc rolę na barki
choć jestem widzem dalekim
i patrzę ci w niebo uparcie
wszak jestem twoim człowiekiem
https://youtu.be/r92vAPZiACY