Refleksje
Są takie wiersze, których nigdy nie napiszę,
Są jakieś słowa, których nigdy nie usłyszę,
Są takie myśli, których nigdy nie wyjawię
I takie sny, co nie wypełnią się na jawie.
I są też smutki, których nigdy nie wyszlocham
I obcy ludzie, których nigdy nie pokocham,
Jakieś tam dzieła, których w życiu nie zobaczę
I gorzkie żale, których sama nie wypłaczę.
Są jeszcze miasta, których nigdy nie odwiedzę
I mroczne cienie, jakich wzrokiem nie wyśledzę.
Jest pewna cisza, której głosem nie zanucę,
Są chłodne serca, co ich niczym nie zasmucę.
Lecz są też rzeczy, które tylko ja widziałam
I mili ludzie, których właśnie ja poznałam,
I dobrodziejstwa dla mnie tylko przeznaczone,
Z moich najskrytszych modlitw prośby wypełnione.
REFLEKSJA II
Są w świecie kłamstwa nie do wybaczenia,
Jak też są winy nie do odkupienia,
Przekleństwa, które mocą zabijają,
Podłości, co się niemożliwe zdają.
Lecz są i ludzie dobrzy jak poranek,
I złote myśli, co się rodzą same,
I dzieła wielkie, jeszcze nie skończone,
Dobre uczynki bez słów wypełnione.
Zdarzenia błahe, co radość przynoszą,
Łzy, co ze szczęścia ludzkie twarze roszą,
Cuda zaklęte w tykaniu zegara
I ogień, co grzeje, lecz nie wypala.
Bo zło i dobro na równi nam dano,
Wedle uznania z nich czerpać kazano,
Jednak zło rodzi tylko udręczenie,
A dobro radość i uspokojenie.