Myśl szarego człowieka – zwada.
Nie trzeba wojen ni plagi w narodzie
by ku zagładzie szedł w swojej niezgodzie.
Wiara co opoką w trudny czas stała
dzisiaj zarzewiem ataków jest na brata.
Z jednakiej my gliny a jakże różni
gdy jedni budują, drudzy złością próżni.
W imię czego ta zwada, czy myśl godna ?
owoc li wyda ? czy złość to jeno płonna.
Haniebne czyny i z macierzy drwiny,
bez wstydu, bez kary, bez poczucia winy.
Niegodnym ten ptak co gniazdo swoje kala,
czyż nie przelała się już goryczy czara ?
Choć w kraju wolność lecz miarkuj swe słowa,
za one w historii leciała głowa.
Uszanuj kraj który tobie jest ojczyzną,
nie wyśmiewaj, zachwycając się obczyzną.
Byli wszak tacy co życie poświęcili
abyśmy wolni w patriotyzmie żyli.
Miast malować włosy na kolor purpury
dbaj aby w głowie rozum był nie bzdury.
14-03-2021 r. Rubin.