„Kolejny remanent”
przeglądam półki pełne wspomnień
szukając wciąż przechowalni
oferującej usługę zapomnień.
Wszystkie regały i półki
już dawno po brzegi wypchane,
Wszystkie chwile radosne
i smutne poukładane
I patrzysz na ten bałagan
nie mając sił na porządki
widząc tę różnorodność
różne zasady, wyjątki.
I tylko jedna jest półka
pusta i zakurzona
tam gdzie miała być przyszłość
rodzina, dzieci i żona.
Nic tam już nie położysz
no chyba że papierosy
I whisky ulubionej butelkę
I wierszy swoich stosy