pokemon go
będę twoim pokemonem
zapisanym w każdej strofie
póki płonie we mnie ogień
tej dla której puentę gonię
będę zmieniać kolor nocy
na błękitnych snów paradę
abyś mógł do końca poczuć
jaką miłość daje władzę
a więc biegnij wprost przed siebie
tam gdzie kwitną moje usta
każdy dzień niech pełen ciebie
'tako rzecze Zaratustra'
że dzień bez niej dniem straconym
jak ta pogoń za iluzją
która daje nam pozory
że ta pogoń nie na próżno
.
nikt cię tak nie pokocha jak ty
sam który w oczy lustra patrzysz
i spod powiek zbierając łzy
pragniesz wieczną miłość zaznaczyć
szczerą twarzą dla której wzrok
jest sprawdzianem sensu istnienia
i odmierza każdy twój krok
chcąc brzydotę w piękno odmieniać
więc uśmiechnij się dziś w tafli głąb
wybacz sobie winy niechciane
i pamiętaj że każdy twój błąd
jest uczynkiem czynionym za karę
tego braku miłości do ócz
które w lustrze wołają o zgodę
i spod powiek ślą perły próśb
byś pamiętał że piękno tkwi w tobie
.
chodź . pójdziemy na molo
by się spotkać z księżycem
zachłyśniemy się wody
tajemnicą z zachwytem
i będziemy jak ptaki
o północnej godzinie
gdy się noc nam objawi
niczym wyspy szczęśliwe
zapatrzymy się w fale
jak grzywiaste madonny
oświetlone rogalem
luny jak morze chłonnej
nocy . dwojga na molo
korowodów gwiazd srebrnych
odbijanych przez wodę
tajemnicą serc wiernych
.