Poruszająca refleksja nad stratą bliskiej osoby. Porównanie żony ( czy też przyjaciółki) do żelbetowej ławki jest bardzo wymowne. Sugeruje, że związek był trwały, ale jednocześnie zimny i niezdolny do zmiany. Znajdź sobie przytulna ławkę, życzę Ci z całego serca. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki Izka1: poprzez problem z faktem, że mój właściwy mail jest tu zablokowany nie dostaję powiadomień. Zasadniczo bym z Tobą nie dyskutował na temat interpretacji, ale słowo "ławka" w tym wierszu nie występuje. Dziękuję za życzenia, ale o tym właśnie jest wiersz, że nie mam już w sobie miłości, która mogę komuś ofiarować jak kiedyś. No cóż; żelbetonowy ławnik to coś czego nie idzie już odmienić. Tu chodzi chyba b. o podejście, niż o jakąś konkretną osobę. Pzdr.!
w wierszu tęsknota zderza się z rzeczywistością
jest nieubłagana nie przynosi ukojenia
smutny pora żony brakiem....
miłej niedzieli 🕊
Pozdrawiam serdecznie 🦋
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale wypowiedzi są drukowane nie chronologicznie, a jeśli włączy się do rozmowy (jak tutaj) ktoś trzeci to już wychodzi ambaras jak w czeskim filmie. Napisałem Ci "patrz też mój tekst u Trocin" żeby się nie powtarzać. Iż masz na buzi motylka i gołąbka miało być raczej komplementem - ale, jak widzisz, nie całkiem wyszło, jak miało - w końcu skądś biorę to "powodzenie" u kobiet, że już z 50-ką na karku jakoś za męża żadna mnie nie chciała. Powiem jedno - usłyszane jest drugie i.. tak właśnie to ze mną jest.. :-)
Jak Ci się tak przypatrzyć to nosisz obydwa zwierzątka na twarzy - patrz też komentarz u Trocinki. Osobiście zacząłem tu dzisiaj po dość szybkim pisaniu, też czytanie i.. zaciąłem się na "wierszu" Stasia pisząc mu tak obficie, że się zmęczyłem. Może potem uda mi się jeszcze innym coś poczytać - robię to ale jakoś bardzo spontanicznie; szczerze mówiąc najbardziej denerwuje mnie nieszczerość. Odyś np. od samego początku już na portalu który zniknął prześladuje mnie szczerze na różne sposoby za mój styl pisania, jeśli posunie się za daleko to go zatrzymuje; ale przynajmniej nie ma w nim obłudy, dlatego akceptuję jego wybryki. A Sylwia od początku uważa mnie za jasnowidza lub proroka swojego życia. Czasem to się aż boję.. Nie znamy się w ogóle osobiście, a ona opisuje jakieś zdarzenie ze swojego życia - jakbym ja kogokolwiek tam znał. Ale o co chodzi? Jeśli ktoś w czyjejś poezji coś dla siebie znajduje to jest dla mnie to w porządku; jedynie nie lubię zbierania punktów w nadziei na ich oddanie. Takie działanie jest nie fajne i bardzo tego nie lubię.
Wszystko zrozumiane; mówmy ale lepiej o "autorze" albowiem ja nigdy nie byłem żonaty i cała tzw. wiedzą na temat temat to zwykły wytwór mojej fantazji. Tutaj autor porażony zostaje na dłużej samym faktem ile znaczy urwana nagle przyjaźń między kobietą, a mężczyzną, którym nie udała się miłość. Ta właśnie stoi im na przeszkodzie, aby się nadal przyjaźnić. Aż do postaci kamiennej i wniosek autora, że nie wyobraża już sobie miłości z zaufaniem i przyjaźnią. Trochę to może skomplikowane, za to ale napisane stosunkowo łatwo i prostym słowem. Porażony to też przerażony. Dziękuję i pzdr.
Piszę tu już tylko wspominając. Bardziej o utraceniu przyjaźni, niż o kwitnącej miłości. Ciężko jest nie czekając zareagować na powrót odpowiednio i godnie.. Zaś czekać w nieskończoność..
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.