W codziennej wędrówce wciąż poszukujemy odpowiedzi na pytania i znaków od Boga. Jednak coraz bardziej oddalamy się od Kościoła jako instytucji. Tylko mocna wiara w Stwórcę. pozwala pokonywać nasze słabości.
Spokojnych, zadumanych świąt Wielkiej Nocy, pełnych miłości i nadziei, a także wielu okazji do miłych spotkań w gronie najbliższych
Bardzo ciekawe rozważania. Na swój sposób wierzę w Boga,ale coraz bardziej oddalam się od kościoła. tyle tam zakłamania. Księża i wierni udających pobożnych. Pozdrawiam
Wiersz Kornelu dobrze oddaje Twój "cytat" poniżej. Osobiście uważam że "wiara" polega na "wierze" a nie na wielokrotnym rozkładaniu jej na części pierwsze i ponownym składaniu oraz zauważeniu że coś "zazgrzytało". W ten sposób tylko tracimy czas i siły zamiast z wiary czerpać siłę. To nie jest idealny przykład ale jak bierzesz Kobietę za żonę to bierzesz ją z całym inwentarzem, zaletami i wadami a nie po to by zacząć się w niej czegoś doszukiwać a potem wziąć rozwód. Poza tym, przykład drugi, jak człowiek robi coraz to nowe badania medyczne i uporczywie szuka to w końcu coś wyszuka. I, przykład trzeci, jak przeczyta w horoskopie że spotka go nieszczęście to będzie tak wiele razy chodził po ulicy i patrzył w "niebo" aż w końcu cegła spadnie mu na głowę.
Pozdrawiam i wesołych Świąt!
Dzięki za komentarz. Oczywiście Chris , że lepiej jest mieć stałą i niezachwianą wiarę. Ale co jeśli się takiej "bezpiecznej" wiary nie ma? Czyżbyś mi radził porzucić to, co jednak mam? A mam nadzieję , mało tego, moja nadzieja jest bardzo konkretnie skonstruowana , bo oparta nie o rytualną religijność tylko o Pismo święte. Ale moja wiara nie jest fanatyczna i ideologiczna tzn. nie zakładam mojemu umysłowi żadnych gotowych kaftanów bezpieczeństwa . Jestem otwarty na prawdę , jaka by ona nie była. Mam nadzieje , że prawda jest w Chrystusie, ale niestety może się okazać , że tak nie jest. Na tym polega moja wierność Prawdzie. Nie odrzucam niczego a priori. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za chwile poświęconą mojemu wierszowi.
Fajna refleksja, ale ludzie chcą wierzyć w życie wieczne, więc wierzą. Teodozjusz wymyślił, że chrześcijaństwo zjednoczy cesarstwo i ułatwi rządzenie, tak więc władza pomogła nowej religii, a ta się przez lata władzy odpłacała a na wschodzie nadal odpłaca. Pozdrawiam
Dzięki Marku za komentarz. Nie powiedziałbym o sobie , że jestem niewierzący. Niewątpliwie nie wierze na sposób katolicki. Powtórzę mój ulubiony cytat na temat wiary, który już chyba Tobie podawałem, a pochodzi on od Emily Dickinson: "Ja każdego dnia sto razy wierzę i nie wierzę dzięki czemu moja wiara jest bardziej zwinna" :)
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.