śpiew
na moście Dębnickim wciąż stoję
wokół tłum krzyczy szalony
ja skoczyć w brud wody
się boję...
podzielony w sobie na dwoje
coś mówi - skacz
coś mówi - spróbuj jeszcze raz...
nagle tłum znika we mgle
wokół pusto i śpiew
odeszli z głowami w dół
a śpiew coraz głośniej
"zejdź tu..."
i widzę z wysoka kogoś
kto tłum przegonił jak Jezus
i tylko dlatego nie skaczę
I tylko dlatego wciąż walczę...
***
/Borówiec, 22.03.24/
autor: rafał sulikowski/