Drzazga w kominku
Zanim zapłonie drzazga w kominku
wysłucha w ciszy historię drzewa,
potem zaiskrzy z radością w oku.
Ciepło się kładzie w gęstym półmroku,
lekko drży płomień, serca ogrzewa,
gdy raźnie płonie drzewo w kominku.
W koszu z wikliny czeka w przedsionku
jodła, co rosła, ciepłem owiewa
paląc się psotnie z radością w oku.
Stała samotnie gdzieś na uskoku,
drwiły z niej wichry, zmogła ulewa,
a teraz tli się zimą w kominku.
Pachnie żywicą w domu do brzasku
i dobry nastrój wokół rozsiewa,
iskrzy się skacząc z radością w oku.
Mroźne wieczory pełne uroku,
błogością pała dusza szczęśliwa,
gdyż najpierw płonie drzazga w kominku,
zanim zaiskrzy z radością w oku.