Pan człowiek /Sonet ~ № 90
Nieopodal mojej leśnej ostoi ruszyła budowa kolejnego już przybytku... A mi tylko bocianów jest żal. :(
~~~
Link do ilustracji wiersza:
https://i.pinimg.com/originals/0f/86/55/0f86550153136e4bee88bf4eb2b09775.jpg
Gdzie się pojawi tam wszystko rujnuje
W imię gatunku wyższego wycina
Niszczy betonem zalewa buduje
Przyszłość z papieru na miarę docina
Dla swoich potrzeb pięknem to nazywa
Usprawiedliwia tak swoją głupotę
Ostatnie skrawki naturze wyrywa
Igra z nią ciągle udając idiotę
Kij ma dwa końce a ona cierpliwa
Wszak jest władczynią tej pięknej planety
On zaś najemcą co usprawiedliwia
Wyższą potrzebą czynione głupoty
Chwilkę tu jesteś zastanów się zatem
Czy sam dla siebie nie stajesz się katem
~ Pióro Amora ~
© XXVIII.IX.MMXX