Inne lato
Depcze śród ściółki suchą perzyną
Potrzaskujące szyszki listowie,
Wzlatuje korcąc szpilek zarzewie.
Brzeziny chylą wici złaknione;
Delikatne ledwie ulistnione
Pożółkły prawie – nie opadają
Płytko korzenie piach porastają.
Wchodzę w młodnik, rozkosz spłonęła;
W zgliszczach wschodzi modrzewi błonie
Pęd życia martwota czule tchnęła.
Cicho wyszła łania i przeze mnie
Struchlała żalem na wskroś łypnęła,
By wydać głuche popiskiwanie.
Spiegel im Spiegel, for Viola & Piano.
BMśw – Puszcza Kozienicka.