jest taki czas
w którym cisza
puka do drzwi
gdzie mrok
płonie nadziejami
by odnaleźć
wszystko
ode mnie do ciebie
zagrzebał się sen
wiem, że nie zniknął
czeka w ukryciu
w uczuciach
jesteśmy
nieśmiertelni
przeznaczenie
niczym blejtram
otwiera ramiona
które na nowo
maluje przestrzeń
pokrywając
nasze ciała makami
czerwonymi jak
krew Chrystusa
pragnę nadal żyć
swoimi marzeniami
wyrzuconymi
poza horyzont
wierzę, że
jeszcze staniemy
twarzą w twarz, aby
powiedzieć sobie
kocham..